Feniks — W strzeżonym ośrodku z uzbrojonymi strażnikami w Phoenix w Arizonie dźwięk demokracji rozbrzmiewa, gdy karty do głosowania są drukowane, sortowane, pakowane i wysyłane.
Placówka Runbeck Election Services w pobliżu międzynarodowego lotniska Phoenix Sky Harbor wydrukuje około 35 milionów kart do głosowania dla okręgów w ośmiu stanach w nadchodzących wyborach Listopadowe wyboryw tym Arizona, Nevada, Kalifornia, Kolorado, Teksas, Utah, Floryda i Illinois.
„Nie przedrukowujemy niczego” – powiedział Jeff Ellington, dyrektor generalny Runbeck. „Dlatego na każdym kroku drukujemy dokładnie to, o co prosiły hrabstwa”.
Do czasu zakończenia głosowania 5 listopada placówka zużyje około 6000 mil papieru do wydrukowania do 1,5 miliona kart do głosowania dziennie, co wystarczy do zapełnienia 51 półciężarówek i waży mniej więcej tyle samo, co dwa Boeingi 747.
Runbeck robi zdjęcie każdej karty do głosowania i sprawdza jej grubość. Ellington twierdzi, że próba odtworzenia tych kart do głosowania byłaby trudna.
„Musi być na właściwym papierze, tolerancje przy cięciu karty do głosowania są szokująco wąskie, to znaczy są do trzech miejsc po przecinku i nie są to kartki papieru o wymiarach 8,5 na 11” – wyjaśnia Ellington.
Na przykład w samym hrabstwie Maricopa w Arizonie, które obejmuje Phoenix, istnieje „około 15 000 różnych stylów głosowania” – dodaje.
Rodzaj, grubość i kolor papieru mogą się różnić w zależności od maszyny sporządzającej kartę do głosowania, która różni się w zależności od hrabstwa. Podobnie projekt i układ samej karty do głosowania.
Co więcej, każda karta do głosowania jest śledzona w trakcie całego procesu.
„Istnieje bezpieczny proces, w ramach którego nadzór nad wszystkimi kartami do głosowania, od wersji papierowej po karty do głosowania, trafianie do biura wyborczego, aż do kart do głosowania wysyłanych do wyborców, odbywa się w rygorystycznych okolicznościach” – powiedział David Becker, CBS News ds. wyborów ekspert i działacz polityczny.
Becker twierdzi, że 95% wszystkich wyborców w tych wyborach, w tym wszyscy wyborcy w stanach na polu bitwy, będzie głosować na papierowych kartach do głosowania. Becker twierdzi, że te karty do głosowania są „można sprawdzić i zweryfikować”.
Runbeck działa w 30 stanach i Waszyngtonie, a coraz większa część jego działalności skupia się obecnie wokół bezpieczeństwa wyborów.
„Niedawno zaczęliśmy sprzedawać okręgom przyciski paniki ze względu na zagrożenia dla pracowników komisji wyborczych” – powiedział Ellington.
Do tej pory firma sprzedała do różnych krajów około 1000 przycisków alarmowych. Po naciśnięciu przycisku powiadamia numer 911.
„Istnieje wiele obaw” – powiedział Ellington.