Będziesz chciał zatopić zęby w 15 ulubionych filmach o wampirach mistrza horrorów Jamesa Wana – SlashFilm

    6
    0
    Będziesz chciał zatopić zęby w 15 ulubionych filmach o wampirach mistrza horrorów Jamesa Wana – SlashFilm






    James Wan z nawiązką zasłużył na włączenie do panteonu mistrzów horroru. Ponad 20-letnia kariera, która rozpoczęła się w 2004 roku filmem „Piła”, Wan pozostał wierny swemu gatunkowi, kręcąc filmy o potworach, ludzkich, upiornych i uroczo pasożytniczych (kto nie kocha tego upiornego słodziaka Gabriela ze „Malignanta”?). Jego filmy są zabawne, zabawne i prawie zawsze przerażające w zaskakujący sposób (np. gdy nie kręci filmów o superbohaterach lub filmach akcji). Wan oddziałuje na publiczność niczym showman, który dokładnie przestudiował sztuczki swoich poprzedników, więc tworząc listę swoich ulubionych filmów, dobrze będzie, jeśli dodasz te tytuły do ​​swojej kolejki oglądania – zwłaszcza jeśli sam jesteś początkującym reżyserem .

    Jako miłośnik horrorów warto posłuchać Wana, gdy dzieli swoje ulubione filmy na podgatunki. Nawet jeśli nigdy nie udało mu się nakręcić filmu o zombie ani filmu o wilkołakach, poznanie jego preferencji może jedynie pomóc ci znaleźć wartościowe filmy, które mogłeś przeoczyć/nigdy nie widziałeś, a jednocześnie dać ci głębsze zrozumienie jego twórczości.

    Więc Kiedy Wan poświęca czas na sporządzenie listy swoich 15 najlepszych filmów o wampirach, powinieneś zwrócić na to szczególną uwagę ponieważ A) 15 oznacza, że ​​za bardzo kocha ten podgatunek, aby utrzymać się w konwencjonalnych parametrach pierwszej dziesiątki, B) jeśli robi zabrać się za kręcenie filmu o wampirach, będziesz miał przewagę, do czego może się odnieść, oraz C) listy osobiste są zawsze bardziej interesujące niż ankiety.

    A jakie są filmy Wana o krwiopijcach wszechczasów?

    Lista wampirów Wana to eklektyczna mieszanka krwiopijczych klasyków

    Czy byłoby dla ciebie zaskoczeniem, gdybyś się tego dowiedział Lista ulubionych filmów o wampirach Wana jest dosłownie wszędzie? Tytuły, które opracował, aby pomóc w promocji premiery Maxa nowej adaptacji powieści Stephena Kinga „Los Salem”, której był producentem, są następujące:

    • „Drakula Brama Stokera”
    • „Nocny łowca” (1972)
    • „Kapitan Kronos: Łowca wampirów”
    • „Cyrk wampirów”
    • „Miłośnicy wampirów”
    • „Horror Draculi”
    • „Działka Salem” (1979)
    • „Drakula” (1931)
    • „Nosferatu” (1922)
    • „Wywiad z wampirem”
    • „Prawie ciemności”
    • „Straszna noc”
    • “Ostrze”
    • „Podgatunek II”
    • „Planeta wampirów”

    Od czego zacząć? Ogólnie rzecz biorąc, zdolność Wana do tworzenia brutalnie sadystycznych horrorów („Piła”), wywołujących wrzask wątków o nawiedzonym domu („Naznaczony” i „Obecność”), cechy quasi-kampowego stworzenia („Złośliwe”)a nawet wspomniane wcześniej filmy o superbohaterach/akcjach są wyraźnie widoczne na tej liście. Ale są tu też filmy, które nie mają bezpośredniego wpływu na jego twórczość… jeszcze.

    Horror tortur Rube Goldberga z serii „Piła” nie ma tutaj żadnych wyraźnych poprzedników, chociaż radosna brutalność „Near Dark”, „Horror of Dracula”, „Vampire Circus” i „Subspecies II” ma pewne powiązania estetyczne . Zamiłowanie do jump strachów widoczne niemal we wszystkich jego filmach można odnaleźć w upiornych dobrych czasach, takich jak „Straszna noc” i „Los Salem”. A jeśli szukasz obozu, nie musisz szukać dalej niż stylowy horror/sci-fi Mario Bavy „Planeta wampirów”.

    Jeśli chodzi o połączenie horroru i akcji, Wan mógł zrobić o wiele gorzej, niż studiować „Ostrze” Stevena Norringtona.

    Patrząc w przyszłość, jednym z elementów, którego nie było w żadnym filmie Wana, jest erotyka, coś, co klasyki takie jak „Miłośnicy wampirów”, „Dracula Brama Stokera” i „Wywiad z wampirem” posiadają w nadmiarze. Nie sądzę, żeby Wan stworzył coś choćby w najmniejszym stopniu seksownego poza „Wściekli 7” (który odziedziczył), więc chętnie zobaczę, jak napina mięśnie przy czymś, co łączy zmysłowość Hammera z wyrafinowanym gotyckim horrorem Anne Rice.

    Oto spojrzenie na gryzący mózg Jamesa Wana. Osobiście popieram każdy z tych wyborów i jestem zachwycony, że nie zdecydował się na partacką robotę remake'u „Strasznej nocy” z 2011 roku!




    Source link

    LEAVE A REPLY

    Please enter your comment!
    Please enter your name here