Kiedy Netflix wydaje duże filmy, nawet te przypominające hollywoodzkie hity, jego podejście jest spójne: zachęcaj ludzi do oglądania ich w serwisie streamingowym, a nie w kinach.
Jeśli Netflix faktycznie umieszcza swoje filmy w kinach, robi to w ograniczonym zakresie, głównie po to, aby wywołać szum lub zdobyć nagrody.
Czy Netflix może zrobić duży wyjątek?
Według osób zaznajomionych ze sprawą, które nie były upoważnione do komentowania, streamer z Los Gatos w Kalifornii prowadzi wczesne rozmowy z dostawcą technologii kinowych Imax Corp. w sprawie przeniesienia nadchodzącej adaptacji „Opowieści z Narnii” na swoje gigantyczne ekrany. . Wyczekiwany film oparty na popularnych powieściach CS Lewisa, wyreżyserowany przez Gretę Gerwig, współscenarzystkę i reżyserkę „Barbie”.
Rozmowy pomiędzy Netfliksem, Imaxem i Gerwigiem, który był siłą napędową tej kwestii, mają na tym etapie charakter wstępny – twierdzą źródła. Do porozumienia może nie dojść. Jeśli umowa zostanie sfinalizowana, będzie to pierwsza umowa Imax dotycząca okna kinowego dla filmu fabularnego Netflix.
Rozmowy stanowią potencjalnie delikatne balansowanie dla Netflix.
Netflix chce współpracować z najlepszymi filmowcami w branży, a wielu z nich, w tym reżyser „Irlandczyka” Martin Scorsese, chce, aby ich filmy były wyświetlane na dużym ekranie. Jednak priorytetem Netflix jest usługa przesyłania strumieniowego, która ma prawie 283 miliony abonentów na całym świecie i generuje miliardy dolarów rocznych przychodów z subskrypcji. Ilekroć dyrektorzy Netfliksa pytani są o to, czy będą robić więcej w kinach, odpowiedź jest taka sama: podoba im się ich model stawiający na streaming.
Netflix i Imax odmówiły komentarza.
O dyskusjach informowali wcześniej Bloomberg i Matthew Belloni z Puck News.
Niektórzy analitycy i obserwatorzy branży przez lata krytycznie odnosili się do strategii filmowej Netflix, argumentując, że filmy Netflix z trudem wpisują się w kulturowego ducha czasu, podobnie jak programy telewizyjne. Niektórzy uważali, że Netflix pozostawił pieniądze na stole, pokazując jedynie „Szklana cebula: tajemnica rozwikłana,Kontynuacja popularnego kryminału Riana Johnsona „Na noże” w zaledwie 700 kinach w 2022 r. przez kilka dni, zanim udostępniono ją w streamingu.
Tradycyjne studia filmowe umieszczają swoje filmy w kinach na tygodnie, a czasem miesiące, zanim udostępnią je do oglądania w domu. Kiedy filmy dużego studia są wcześniej udostępniane w wersji cyfrowej, często jest to wypożyczenie za 25 dolarów.
Filmowi może być również trudno przebić się przez dużą bibliotekę treści streamera. Najpopularniejsze filmy wszechczasów serwisu Netflix to filmy akcji „Red Notice”, czarna komedia „Don't Look Up” i film science-fiction „The Adam Project” – wszystkie filmy, które miały premierę dwa lub trzy lata temu. Do najnowszych hitów tej platformy należy „Rebel Ridge” Jeremy’ego Saulniera, stosunkowo niskobudżetowy thriller. Netflix radzi sobie również dobrze z filmami, na które ma licencje od innych studiów, w tym Universal Pictures.
„Próbują nadrobić zaległości w stosunku do filmów, ale są 100 lat w tyle” – powiedział Michael Pachter, analityk ds. badań w Wedbush Securities. „I nigdy ich nie dogonią”.
Chociaż Netflix zdobył znaczną liczbę nagród za swoje filmy, nie zdobył jeszcze Oscara za najlepszy film. Kupił i odrestaurował Teatr Egipski w Hollywood od American Cinematheque, starając się pozyskać kinomanów i filmowców. Netflix jest także właścicielem Bay Theatre w Pacific Palisades, gdzie wyświetla własne filmy.
„Niektóre z tych filmów, w kontekście ogromnej przepustowości serwisu Netflix, są jak kropla w oceanie” – powiedział Paul Dergarabedian, starszy analityk ds. mediów w Comscore. „Kiedy film jest wyświetlany w kinie, nie musisz konkurować z nieograniczoną liczbą godzin treści i nieograniczoną liczbą tytułów na małym ekranie, który możesz przewijać”.
Przychody z kin w kraju znacznie spadły w porównaniu z poziomami sprzed pandemii. Jednak w zeszłym roku filmy takie jak „Barbie”, „Oppenheimer” i komedia romantyczna „Ktokolwiek oprócz ciebie” odnotowały znaczny wzrost liczby kin w kinach, ponieważ widzowie wciąż korzystali z przekazów ustnych i szumu w mediach społecznościowych. Szczególnie w przypadku „Barbie” fani ubrali się na różowo, aby zobaczyć ten film w kinach, co czyni go wydarzeniem.
W tym roku duży odsetek filmów familijnych odniósł sukces kasowy filmów animowanych, takich jak „Inside Out 2”.
„Opowieści z Narnii” wpisują się w ten gatunek jako epicka opowieść z chrześcijańskim wydźwiękiem o magicznym świecie i czwórce rodzeństwa, które odkrywa go i rządzi jako królowie i królowe. Według danych Comscore, które ukazały się w kinach w latach 2005, 2008 i 2010 przez Disneya i 20th Century Fox, trzy ostatnie filmy z Narnii wygenerowały 537,7 mln dolarów na krajowym rynku w USA i Kanadzie.
„Jeśli spojrzysz na Narnię, zobaczysz głębię i szerokość świata fantasy, w którym ona żyje – przy takim poziomie szczegółowości… a obrazy prezentowane w Imaxie są ogromne” – powiedział Dergarabedian. „Jak na film, który ma być wizualną ekstrawagancją, taką jak Narnia, Imax jest do tego idealnym miejscem”.
Gdyby Netflix nawiązał współpracę z Imax, kinowa wizja Gerwiga pojawiłaby się na ekranach bardzo pożądanych przez twórców filmowych i studia. Imax ma około 2000 ekranów na całym świecie, przy czym ekrany mają zazwyczaj około 20 metrów szerokości i 85 stóp wysokości. Największe ekrany sięgają ponad 55 metrów wysokości. Imax specjalizuje się w filmach „eventowych”, często z gatunku przygodowych akcji, które korzystają z ogromnych ekranów.
Z biegiem czasu Netflix starał się wzbudzać zainteresowanie swoimi programami i filmami za pośrednictwem mediów społecznościowych, produktów konsumenckich i programów na żywo. Streamer ma organizowane bale tematycznie związany z romantycznym serialem „Bridgerton”, pomagając podtrzymać emocje pomiędzy sezonami i był gospodarzem inne wydarzenia dla fanów aby wspierać programy takie jak „Outer Banks”.
Kierownictwo Netflix broniło swojej strategii filmowej. Współdyrektor naczelny Ted Sarandos powiedział w prezentacji zysków na początku tego miesiąca, że 10 najpopularniejszych filmów streamera w chwili premiery w serwisie Netflix ma ponad 100 milionów wyświetleń.
„Naszym pragnieniem jest ciągłe zwiększanie wartości dodanej dla naszych konsumentów w zamian za ich dolara za subskrypcję” – powiedział Sarandos. „Wierzymy, że nie kazanie im czekać miesiącami na obejrzenie filmu, o którym wszyscy mówią, dodaje tej wartości”.
„Opowieści z Narnii” będą jednym z najważniejszych filmów w ofercie Netflix po mianowaniu Dana Lin na nowego szefa filmowego na początku tego roku. Lin przejął stanowisko od Scotta Stubera, który wyjechał w styczniu założyć własną firmę. To Stuber namawiał dyrektorów Netfliksa na kinowe premiery najważniejszych filmów. Lin, która wyprodukowała takie filmy jak „To” i „The Lego Movie”, nie jest propagatorką modelu teatralnego.
Pod rządami Lin Netflix zrestrukturyzował swój dział filmowy, aby pogrupować go według gatunków, a nie wielkości budżetu.